niedziela, 27 października 2013

Recenzja: maska biovax vs. L'oreal

Hej kochani! Tak jak obiecałam przychodzę do was z recenzją dwóch masek do włosów. Wiem, wiem ten post miałbyć wczoraj, niestety nie udało mi sie wyrobić z jego napisaniem. Od rana byłam razem z moimi przyjaciółkami Werką i Olą na zdjęciach, jednak deszcz nas odstraszył, więc poszłyśmy do Oli przeczekać deszcz jednak bardzo sie rozpadało i z dalszej części naszych zdjeć nic nie wyszło. Po południe też miałam zaganiane. Razem z komitetem Rumiankowe Drzwi, którego jestem członkiem organizowaliśmy przedstawienie teatralne i koncert. Cały wieczór właśnie tym byłam zajęta i na pisanie, niestety nie starczyło mi juz czasu, ale lepiej późno niż wcale. Wróćmy więc do recenzji, bo ja często przechodzę szybko z tematu na temat i nawet tego nie zauważam, ale musze sie teraz pilnować.

Pierwszą maską jaką przetestowałam była maska Biovax'u 


Konsystencja: Dość gęsta. Dobrze się nabiera i dozuje ilość. Dobrze rozprowadza się na włosach.
Moja opinia: Maska nie ma jakiegoś świetnego składu. Jednak włosy po jej nałożeniu sa miękkie w dotyku i sie nie placzą, a taki stan utrzymuje się dość długo. Nie zauważyłam, żeby moje włosy były bardziej obciążone od tej maski. Jednak po dłuższym stosowaniu wydaje mi się, że są lekko wysuszone.
Podsumowując: Maska jest dobra, ale za to przesuszanie ma ode mnie (niestety) minus. 

I jeszcze skład:


Drugą maską jaką zaczęłam testować była maska L'oreal Paris 


Konsystencja: Miałam wrażenie, że jest dość zbita, ale zarazem troche lejący się. Takie trochę dwa w jednym.
Moja opinia: Jak dla mnie maska nie zrobiła wielkiego wrażenia. Co prawda łatwo sie spłukuje i od razu pozostawia na włosach miękkość. Jednak po wysuszeniu ( nie używam suszarki ) włosy były szorstkie w dotyku, przesuszone i ciut obciążone. 
Podsumowując: Jak dla mnie jest to bubel. Jednak czytałam w internecie opinie innych o tym produkcie i zdania były podzielone. Była także dosyć droga ok. 20-paru złotych ( niestety nie pamiętam dokładnej ceny ). Według mnie pieniądze wyrzucone w błoto. 

Skład jest podobny do maski z Biovax'u, więc w sumie nie wiem czemu moje włosy aż tak źle tą maskę znoszą.




Przepraszam was jeśli są jakieś błędy, ale pisze na tablecie. 
Do zobaczenia w następnym poście! Bye! :)






piątek, 25 października 2013

Wskrzeszenie bloga.

Hei! tu Gabi. Od jutra zaczynamy pracę pełną parą nad blogiem. Pojawią się też recenzje kosmetyków i nie tylko. Co miesiąc będziemy starać się robić projekt denko oraz wiele innych rzeczy. Outfity oczywiście się pojawią, będą one trochę rzadziej niż dotychczas, ale będziemy nadrabiać właśnie innymi notkami.
Do zobaczynia (w sumie to do przeczytania) w jutrzejszej notce! :)

Obserwatorzy